Tenczynianki znów pachniały ziołami na krakowskim Rynku

Herbaciany zapach z Tenczynka w sercu Krakowa — prawie 15 lat tradycji, blisko 200 bukietów i krasnoludek? Nie tym razem — to krakowskie serca podbiły „Tenczynianki”.
- Poczuj aromat Tenczynka na Rynku Krakowskim — zobacz, co przywieźli mieszkańcy Gminy Krzeszowice
- Spotkania, tradycja i osoby, które to podtrzymują — Tenczynianki pokazują, że duch ludowy żyje poza gminą
Poczuj aromat Tenczynka na Rynku Krakowskim — zobacz, co przywieźli mieszkańcy Gminy Krzeszowice
Już od niemal 15 lat zioła i polne kwiaty z tenczyńskich łąk trafiają do krakowskich wiernych. W tym roku panie z Koła Gospodyń Wiejskich „Tenczynianki” przygotowały prawie 200 pachnących bukietów, które rozdano mieszkańcom Krakowa i turystom przed uroczystą mszą świętą w Bazylice Mariackiej.
Przed mszą i podczas spaceru po Rynku Krakowskim ich stroje krakowskie przyciągały uwagę — wielu turystów robiło zdjęcia, zatrzymywało się na rozmowy, a atmosfera wypełniła się zapachem mięty, nawłoci, krwawnika i lebiody.
Spotkania, tradycja i osoby, które to podtrzymują — Tenczynianki pokazują, że duch ludowy żyje poza gminą
Inicjatorką projektu kilkanaście lat temu była Elżbieta Kuźnik z Tenczynka, związana z Kongregacją Kupiecką — to ona zaczęła robić bukieciki i zaproponowała dalsze kontynuowanie akcji „Tenczyniankom”. Od kilku lat organizatorką corocznego wydarzenia w Krakowie jest krakowianka Stasia Gzyl, również z Kongregacji Kupieckiej.
W działania „Tenczynianek” wpisuje się pielęgnowanie tradycji ludowych, religijnych i narodowych — panie nie ograniczają się do granic gminy, a ich projekt został sfinansowany przez Gminę Krzeszowice w ramach zadania “Tradycje łączą pokolenia”.
“Tworzenie bukietów wymaga wiele pracy. Najpierw rano dzień przed świętem idziemy na łąki i kilka godzin zbieramy zioła. W Tenczynku jest wiele takich miejsc gdzie rosną lebioda, krwawnik, nawłoć czy mięta. Potem wspólnie robimy bukieciki, dodając do ziół kwiaty, także polne. Poświęcamy wiele czasu i serca, by sprawić radość tym, którzy zioła otrzymają i by tradycja święcenia bukietów nie zginęła”
Efekt był namacalny — 15 sierpnia cały Rynek Krakowski i Bazylika Mariacka z ołtarzem Wita Stwosza wypełniły ziołowe aromaty z Tenczynka. Inicjatywa dowodzi, że drobne działania mieszkańców gminy potrafią ożywić miejskie tradycje i sprawić radość innym — zarówno stałym bywalcom Krakowa, jak i odwiedzającym miasto turystom.
Na podstawie: UM Krzeszowice
Autor: krystian