39-latek i 37-latka oskarżeni o nielegalny handel lekami w Krzeszowicach
W wyniku intensywnego dochodzenia, policja z Krakowa rozwiązała sprawę nielegalnego obrotu farmaceutykami, który wstrząsnął lokalną społecznością. Dwie osoby, 39-letni mężczyzna oraz jego 37-letnia wspólniczka, zostali oskarżeni o prowadzenie działalności związanej z wprowadzaniem do obrotu produktów leczniczych bez wymaganych zezwoleń.
  • Nielegalny handel farmaceutykami w sieci

  • Intensywne działania policji

  • Konsekwencje prawne i społeczny kontekst

Nielegalny handel farmaceutykami w sieci

Śledczy z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Krakowie, działając pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Miechowie, odkryli, że para od września 2019 roku prowadziła nielegalną sprzedaż leków. Ustalono, że produkty, które oferowali, nie były dopuszczone do obrotu w Polsce, a ich pochodzenie było zagraniczne. Sprzedawali je za pośrednictwem specjalnie stworzonej strony internetowej oraz serwisów ogłoszeniowych, co znacząco ułatwiało im dotarcie do potencjalnych klientów.

Intensywne działania policji

Policjanci przeprowadzili szereg działań, które obejmowały przesłuchania blisko 200 osób oraz przeszukania miejsc zamieszkania podejrzanych. W wyniku tych czynności zabezpieczono sprzęt elektroniczny, który był wykorzystywany do sprzedaży, a także same produkty lecznicze, które miały trafić do nielegalnego obrotu. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na postawienie zarzutów z Ustawy Prawo farmaceutyczne wobec oskarżonych.

Konsekwencje prawne i społeczny kontekst

Akt oskarżenia w tej sprawie został już przekazany do sądu, a podejrzanym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa ta uwypukla poważny problem, z jakim boryka się wiele krajów, w tym Polska, związany z nielegalnym handlem farmaceutykami. Internet stał się miejscem, gdzie łatwo można znaleźć niebezpieczne dla zdrowia produkty, co stawia lokalne społeczności w trudnej sytuacji. Dlatego niezwykle istotne jest, aby konsumenci byli świadomi zagrożeń wynikających z zakupów leków z niepewnych źródeł i zawsze sprawdzali, czy dany preparat jest zarejestrowany i dopuszczony do użytku w kraju.


Na podstawie: Policja Krzeszowice