11 stycznia 2018 roku w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej w Krzeszowicach odbyło się spotkanie z Julią Kalębą, autorką książki Prezes Sekcji Geniuszy. Portret Jerzego Vetulaniego, wydanej przez MANDO (to nowa marka katolickiego wydawnictwa WAM). Julia jest najmłodszą dziennikarką Gazety Krakowskiej. W 2016 roku otrzymała Nagrodę Młodych Dziennikarzy im. Bartka Zdunka w kategorii Debiut Publicystyczny Roku z uzasadnieniem: „Za połączenie profesjonalizmu ze świeżością spojrzenia”. Reportaż dwudziestoletniej wówczas Julii Kalęby Nazywa siebie wędrownikiem, ale mówią do niego „mistrzu”, o Wietnamczyku, aktorze Teatru Ludowego w Nowej Hucie, ukazał się 17 grudnia 2015 roku Gazecie Krakowskiej.
Książka o Jerzym Vetulanim to debiut (zresztą bardzo udany) Julii. Nie jest to jednak biografia, ale 170 stron obrazków z życia Profesora, które autorka zebrała wśród jego znajomych, rodziny i przyjaciół.
Czwartkowe spotkanie w bibliotece było jej pierwszym spotkaniem autorskim, tym trudniejszym, że wśród publiczności zasiedli jej byli nauczyciele z Gimnazjum w Woli Filipowskiej. Koleżanka Julii – też Julia - czytała wybrane anegdoty z książki, wzbudzając wśród widowni salwy śmiechu. Spotkanie prowadził Wojciech Nowak, w interesujący sposób przybliżając sylwetkę Jerzego Vetulaniego. Prezentacja multimedialna ze spisem funkcji pełnionych przez Profesora, jego najważniejszych osiągnięć naukowych i kolekcją zdjęć, uzupełniała zarówno prelekcję jak i omawianą książkę. Jerzy Vetulani był psychofarmakologiem, neurobiologiem, biochemikiem, profesorem nauk przyrodniczych, ale udzielał się też na niwie artystycznej. Fakt ten przypomniał filmik z „Gadającego Psa” (krakowskie pismo mówione), w którym usłyszeliśmy „wykład” Vetulaniego o kłamstwach, drobnych kłamstewkach i oszustwach. Wspomnieniami o Profesorze podzieliła się była uczennica, obecnie profesor UJ, Małgorzata Michel i znawczyni jego twórczości, emerytowana polonistka krzeszowickiego LO, Maria Ostrowska. Tradycyjnie po spotkaniu można było nabyć książkę „Prezes Sekcji Geniuszy” i otrzymać od autorki dedykację wraz z pięknym uśmiechem.
Barbara Grabowska
